Prawdziwa śmierć
W pożarze samochodu ginie młoda kobieta. Makler giełdowy stwierdza, że ofiarą jest jego żona. Sekcja zwłok wykazuje jednak, że w rzeczywistości za kierownicą auta siedziała prostytutka, która cierpiała na cukrzycę. Bromski i jego współpracownicy rozpoczynają śledztwo. Ustalają, że zeznania maklera nie są jednoznaczne i mężczyzna prawdopodobnie coś ukrywa. Wkrótce wpadają na trop zaplanowanej przez niego intrygi, której celem było wyłudzenie dużej sumy pieniędzy z ubezpieczenia. Tymczasem Lucyna oświadcza Bromskiemu i Puchale, że planuje przenieść się ze swoim partnerem do innego miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz