Translate

piątek, 9 października 2015

Lucyna zagrożona...

W jutrzejszym odcinku życie Lucyny będzie zagrożone, ale na szczęście dzięki Alexowi wyjdzie w całości z opresji :) Zdjęcia z planu z tego właśnie odcinka możecie zobaczyć w poprzednich postach. Oto one: Komisarz Alex na Placu Wolności w Zduńskiej Woli oraz Komisarz Alex w Zduńskiej Woli - zdjęcia z planu

Komisarz Alex w Zduńskiej Woli

Odzyskanie dziewczyny będzie dla młodego alkoholika Konrada Fiszera sprawą życia i śmierci. Mężczyzna, którego ukochana wyrzuciła z domu, bo nie chciała dłużej znosić ciągłych awantur, uroi sobie, że został zdradzony i postawi sobie za punkt honoru zemścić się na wyimaginowanym rywalu. Nie będzie wiedział, że Klara nie żyje, a on jest podejrzany o zamordowanie jej! Ściganego chłopaka policjanci namierzą na jednej ze stacji benzynowych... Gdy Lucyna dotrze na stację, pijany Konrad obleje się benzyną i, trzymając w ręku zapalniczkę, zagrozi, że się podpali, jeśli jego żądanie nie zostanie spełnione. Będzie chciał, by sprowadzono do niego mężczyznę, którego posądza o romans z Klarą. Aleksowi w porę uda się wytrącić Fiszerowi z dłoni zapalniczkę, a Lucyna obezwładni go. Podczas przesłuchania okaże się, że Konrad nie pamięta, co robił w czasie, gdy jego była dziewczyna została zamordowana. Czy to on jest winny jej śmierci?


W jednej z łódzkich kamienic dochodzi do zabójstwa. Ofiarą jest młoda kobieta Klara. Kiedy Orlicz z ekipą dokonują oględzin mieszkania, Alex odnajduje na podwórku wystraszonego pieska. Klara przygarnęła go, wracając do domu. Alex próbuje zwrócić uwagę Orlicza na plamki krwi przy pysku pieska. Piesek był świadkiem zbrodni, ugryzł w nogę mordercę. Ale Orlicz i ekipa zajęci są poszukiwaniem głównego podejrzanego. To chłopak Klary, Konrad. Chłopak nadużywał alkoholu, często dochodziło między nim a Klarą do kłótni. Pijany Konrad odnajduje się na stacji benzynowej. Grozi, że wysadzi stację w powietrze. Zostaje obezwładniony przez Aleksa i Lucynę. Tłumaczy, że pił sądząc, że Klara go zdradza. Twierdzi, że nie pamięta, co robił.

W trakcie przesłuchania wychodzi na jaw, że Konrad niedawno wyszedł z odwyku, a do picia sprowokował go właściciel kamienicy. Klara pracowała w firmie krawieckiej, gdzie szyła po kryjomu strój ślubny dla siebie i Konrada. Schowała tam ważną umowę, którą odnajdują psy. Wynika z niej, że Klara może zamieszkiwać w kamienicy do końca życia. Umowa krzyżuje plany właściciela, który chce budynek sprzedać. Piesek pojawia się na podwórku przy kamienicy. Wściekły właściciel próbuje go zabić. Alex powala właściciela, ściąga z jego stopy skarpetkę. Na kostce widnieją ślady zębów pieska – dowód, że właściciel był zabójcą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz