Odzyskanie dziewczyny będzie dla młodego alkoholika Konrada Fiszera sprawą życia i śmierci. Mężczyzna, którego ukochana wyrzuciła z domu, bo nie chciała dłużej znosić ciągłych awantur, uroi sobie, że został zdradzony i postawi sobie za punkt honoru zemścić się na wyimaginowanym rywalu. Nie będzie wiedział, że Klara nie żyje, a on jest podejrzany o zamordowanie jej! Ściganego chłopaka policjanci namierzą na jednej ze stacji benzynowych... Gdy Lucyna dotrze na stację, pijany Konrad obleje się benzyną i, trzymając w ręku zapalniczkę, zagrozi, że się podpali, jeśli jego żądanie nie zostanie spełnione. Będzie chciał, by sprowadzono do niego mężczyznę, którego posądza o romans z Klarą. Aleksowi w porę uda się wytrącić Fiszerowi z dłoni zapalniczkę, a Lucyna obezwładni go. Podczas przesłuchania okaże się, że Konrad nie pamięta, co robił w czasie, gdy jego była dziewczyna została zamordowana. Czy to on jest winny jej śmierci?
W trakcie przesłuchania wychodzi na jaw, że Konrad niedawno wyszedł z odwyku, a do picia sprowokował go właściciel kamienicy. Klara pracowała w firmie krawieckiej, gdzie szyła po kryjomu strój ślubny dla siebie i Konrada. Schowała tam ważną umowę, którą odnajdują psy. Wynika z niej, że Klara może zamieszkiwać w kamienicy do końca życia. Umowa krzyżuje plany właściciela, który chce budynek sprzedać. Piesek pojawia się na podwórku przy kamienicy. Wściekły właściciel próbuje go zabić. Alex powala właściciela, ściąga z jego stopy skarpetkę. Na kostce widnieją ślady zębów pieska – dowód, że właściciel był zabójcą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz