Ani Michał, ani Ewa nie będą pewni, co tak naprawdę do siebie czują... Czy uczucie, które ich połączyło, to wciąż zauroczenie, czy już miłość?
W 2. odcinku 8. serii Komisarza Alexa Ewa wpadnie do Michała z samego rana ze świeżymi bułkami. Wciąż zaspanemu Orliczowi bardzo spodoba się to, że na stole czeka już na niego gazeta, w ekspresie parzy się kawa, a śliczna dziewczyna przygotowuje mu śniadanie.
- Mógłbym się do tego przyzwyczaić - powie, patrząc na robiącą kanapki Ewę.
- Do tego, że się o mnie martwisz... - doda po chwili.
- A kto powiedział, że się martwię? - zapyta urocza pani podkomisarz, udając zdziwienie.
- Przychodzisz jeszcze przed pracą, przynosisz
bułki, robisz śniadanie... Dedukcja. Uczyłem się jej w szkole policyjnej - zażartuje Michał, a Ewa, nie namyślając się długo, stwierdzi, że po prostu lubi pić kawę w dobrym towarzystwie, a za takie uważa... Alexa!
Orlicz uzna, że to świetny żart, podejdzie do Krassowskiej i czule ją pocałuje. Intymną atmosferę nagle przerwie im dobiegający z przedpokoju łomot. Okaże się, ze to Alex właśnie wrócił do domu z gazetą, po którą pobiegł, nie wiedząc, że Ewa już jedną jego panu przyniosła. Michał, odbierając od psa gazetę, niechcący potrąci swego gościa i obleje go kawą. Natychmiast chwyci papierowy ręcznik, ale znieruchomieje, bo zorientuje się, że aby wytrzeć Ewę, musi dotknąć jej piersi!
- Widzisz co narobiłeś? - zwróci się do Aleksa, by rozładować napięcie.
Ewa, nie czekając na to, co zrobi Michał, zacznie się wycierać. Chwilę późnej oboje zostaną wezwani na komendę i znów będą musieli udawać, że nic oprócz pracy ich nie łączy. Ktoś z ich najbliższego otoczenia zorientuje się jednak, że między nową panią podkomisarz i jej przełożonym zaczyna rodzić się uczucie...
Źródło: swiatseriali.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz