Fot. Agencja W. Impact
Nieprzytomną - ale wciąż żywą - dziewczynę Alex znajdzie w lesie nad zalewem. Tylko dzięki niemu Kasia zostanie uratowana.
Fot. Agencja W. Impact
W 1. odcinku 7. serii Komisarza Alexa łódzcy policjanci poznają od podszewki świat modelingu, zajmując się wyjaśnianiem okoliczności śmierci modela związanego z jedną z agencji mody.
Pewnego dnia, zaniepokojeni nieobecnością Marka współpracownicy, odkryją zwłoki chłopaka w jego mieszkaniu... Okaże się, że ma ranę kłutą na piersi, a w jego organizmie znajdują się ślady narkotyków, a w kieliszku stojącym na stoliku - resztki będącego trucizną metadonu.
Orlicz już podczas pierwszego przesłuchania asystenta zamordowanego modela, właścicielki agencji i jej córki (przy okazji wyjdzie na jaw, że obie były kochankami modela) dojdzie do wniosku, że nikt, kto znał Marka, nie mówi prawdy! Policjanci szybko odnajdą dilera zaopatrującego przedstawicieli lokalnego show biznesu w narkotyki, a ten - przyciśnięty do muru - przyzna, że prochy dla zabitego modela kupował u niego asystent Marka, Piotr Czarnecki.
Na komendę zgłosi się też kobieta, która w dniu śmierci Marka widziała na strychu podejrzanego mężczyznę. Alex złapie trop i doprowadzi Orlicza do... Piotra Czarneckiego. Były asystent modela przyzna, że dostarczał Markowi narkotyki, ale nie zabił go! Piotr zezna, że w dniu, kiedy popełnione została zbrodnia, widział wchodzącą do mieszkania Marka Kasię, a potem jej matkę Maję...
Fot. Agencja W. Impact
Tymczasem Leon odkryje, że rana znajdująca się na piersi Marka została zadana, gdy chłopak już nie żył... Nie stwierdzi jednak w organizmie zmarłego metadonu. Okaże się, że model zmarł z przedawkowania narkotyków, ale - już po jego śmierci - ktoś ugodził go nożem w serce, a ktoś inny dosypał truciznę do jego drinka.
Na 1. odcinek nowej serii "Komisarza Aleksa" Jedynka zaprasza 5 września o godzinie 20.25.
Fot. Agencja W. Impact
Źródło: swiatseriali.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz